TS Mitech

Niektórzy uważają, że piłka jest kwestią życia i śmierci.
Zapewniam, że jest czymś znacznie, znacznie ważniejszym.

Bill Shankly

Aktualności

Rzutem na taśmę

15 / 09 / 2019Autor: TS MitechPrzeczytało osób: 1713

Zwycięstwo było celem piłkarek Mitechu w konfrontacji z kolejnym z ekstraligowych beniaminków.


Żywczankom nie udało się „napocząć” rywalek we wstępnej fazie spotkania, choć okazja wyborna ku temu była. W 12. minucie Maja Stopka trafiła piłką w słupek, poprawka Alicji Bijak zatrzymała się na bocznej siatce bramki KKP. Zgoła nieoczekiwanie gospodynie przewagi nie osiągnęły nie tylko w wyniku, ale i samej grze. Mało tego, na finiszu premierowej połowy popełniły poważny błąd w defensywie. Patrycja Rżany wybiła futbolówkę niefortunnie wprost pod nogi Agaty Stępień, która znalazła sposób na Aleksandrę Komosę, strzelając dopiero inauguracyjną bramkę dla ekipy z Bydgoszczy w bieżącym sezonie Ekstraligi.

W przerwie trener Piotr Kot przeprowadził szereg roszad personalnych w drużynie, która nie prezentowała się wcale korzystnie. Na całe szczęście w 55. minucie Mitech zdołał wyrównać, gdy Stopka pospieszyła z idealną dobitką. Miejscowe przejęły inicjatywę, co też przejawiało się w wypracowanych szansach strzeleckich. Aktywna Bijak raz trafiła do siatki, lecz gol wobec spalonego nie został uznany, raz też napędziła strachu bydgoszczankom próbą w boczną siatkę. W oblężeniu „świątyni” KKP uczestniczyła także m.in. Klaudia Łasicka, której brakowało w kluczowych momentach precyzji. I gdy rozczarowujący dla Mitechu podział łupów wydawał się całkiem realny, w doliczonym czasie gry akcja rezerwowych dała arcyważny sukces. Weronika Smaza dojrzała dobrze ustawioną Annę Marię Smidovą, która strzałem po „długim” rogu „złamała” ambitnego beniaminka.

TS MITECH ŻYWIEC  vs  KKP BYDGOSZCZ   2:1 (0:1)

GOLE
0:1 Giętkowska (43')
1:1 Stopka (55')
2:1 Smidova (90+3')

SKŁAD: Komosa - Matyja, Rżany, Prokop (74' Zeman), Zdechovanova, Bijak, Chrzanowska (46' Biegun), Wiśniewska (81' Smaza), Wnuk (46' Smidova), Stopka, Warunek (46' Łasicka)

TRENER: Piotr Kot

Źródło: SportoweBeskidy.pl

Komentarzy: 13


  • Wiking46 5 lat temu

    Mecz z Wrocławiem powie w jakim jesteśmy miejscu,jeżeli dziewczyny przywiozą 3punkty.....poniższa wymiana zdań będzie bezprzedmiotowa....

  • Kibic 5 lat temu

    Do koko...dobrze piszesz, że szybkość da się poprawić do 10...To pytam dlaczego inne zawodniczki, oprócz tych 3 wymienionych przez Ciebie i mających wrodzone predyspozycje szybkościowe, jest taka wolna? Dlaczego wszystkie mają braki w zwrotności? Jak dobrze pamiętam to Pani Warunek najwięcej bramek w swojej karierze zdobyła głową..do tego Panie Rżany, Prokop, Wnuk( nic nie ujmując tutaj niewymienionym), także potrafią grać tą częścią ciała..Nie zgadzam się również, że w tej drużynie nie ma zawodniczek potrafiących mocno strzelić z dystansu..To mam pytanie- za co w tej drużynie odpowiada trener według Ciebie? Nikt nie ujmuje tym dziewczynom zaangażowania w meczu...piszę tylko o suchych faktach.

  • kk 5 lat temu

    kibice zawsze wymagaja wyniku i sa zadowoleni jak ich druzyna pnie sie w gore w ligowej tabeli...tak bylo kiedys z ta druzyna,II liga,I liga ,ekstraliga,utrzymanie,czolowe miejsca w tabeli i w koncu medal...bylo super,a co sie stalo potem?to jest to dziadostwo i nie ma nadzieji na to ,ze bedzie lepiej...nie ma zawodniczek wysokich ,nie ma strzelajacych...najlepiej tak wszystko tlumaczyc...KONIEC

  • koko 5 lat temu

    Drodzy internauci ! Przypominam że Mitech też jest przynajmniej w teorii beniaminkiem. Zarzuty wobec trenera że zawodniczki są źle przygotowane szybkościowo to ile w Polsce potraficie wymienić zawodniczek szybszych od Stopki, Bijak, Matyji ?, a szybkość się ma albo się nie ma można ją poprawić max do 10 procent intensywnym treningiem szybkościowym. Z wiekiem szybkość maleje a nie wzrasta. Mnie się wydaje że wszystkie zawodniczki dają maxa z siebie przykładem jest ostatni mecz gdzie zwycięstwo wyszarpały grając do ostatniego gwizdka sędziego.Piszecie o stałych fragmentach gry a kto ma być ich wykonawcą?nie ma zawodniczek dobrze grających głową i nie ma zawodniczki mocno i celnie strzelających z dystansu a tego raczej trener nie da rady u nich wytrenować. Uważam że każdy z Was jak zostawi tyle zdrowia i potu na boisku w drużynie Mitechu co Wnusia czy Wiśnia i poprowadzi tą drużynę chociaż w jednym ligowym meczu może pisać na tej stronie krytyczne uwagi. Fajnie się siedzi na trybunie lub w ogóle o wyniku dowiaduje się z internetu i pisze o wielkim dziadostwie i krytykuje się zawodniczki i trenera.

  • kk 5 lat temu

    koko...mowic krotko to jest to jedno wielkie dziadostwo,wszyscy leja beniaminkow przynajmniej po 5 bramek,a Mitech...ledwo wygrywa...teraz pytam...czyja to jest wina ,ze niektore zawodniczki graja slabo?przeciez jak graja slabo to wina jest trenera...trzeba szukac przyczyn dlaczego tak sie dzieje...dlaczego ten zespol nie ma pomyslu na gre?przeciez za to odpowiada trener...zreszta to co sie dzieje z tym zespolem to nie jest bolaczka tylko obecnego trenera...bo to dziadostwo ciagnie sie juz dlugo...czy ktos ma pomysl jak z tego wyjsc?

  • Baska 5 lat temu

    Wczoraj miałam przyjemność być i oglądać mecz dziewczyn...znam ta drużynę od 6 lat i dziewczyny i wiem ktora z nich zostawia serce na boisku. Przede wszystkim są to dziewczyny które graja w tym klubie już parę ładnych lat.. oczywiście nie zabierając zaangażowania młodym dziewczyna.. myślę że jest to trochę niesprawiedliwe to co tu jest wypisywane na dziewczyny..np. Wnuk Wisniewska ...

  • Kibic 5 lat temu

    Aby się" czepiać " zawodniczek musimy wiedzieć dlaczego tak słabo się prezentują...A to jest pytanie do trenera...Nie tylko Panie Wnuk i Wiśniewska nie są w optymalnej formie...dotyczy to większości zawodniczek w tym zespole...Przede wszystkim nie imponują szybkością i zwrotnością...do przygotowania wytrzymałościowego tylko nie można mieć zastrzeżeń...To zapytam jeszcze raz- czy ten zespół ma opracowane stałe fragmenty gry? Np.rzuty różne? Czy rozumie ustawienie taktyczne proponowane przez trenera?

  • Kibic z dala co sie nie w......ala 5 lat temu

    Pierwsza polowa faktycznie fatalna w drugiej zmiany ozywily zespol ktoremu brakowalo szczescia w wykonczeniu akcji . Czepiacie sie trenera taktyki itp a dlaczego nie czepiecie sie zawodniczek ktore swoja postawa nie wnosza nic do druzyny a bazuja tylko na nazwisku czytaj Wisniewska Wnuk

  • koko 5 lat temu

    Kibic a jakie to nowe ustawienie taktyczne zauważyłeś ? bo ja żadnego!. A według mnie zawiodły w tym meczu zawodniczki doświadczone które teoretycznie powinny prowadzić grę.

  • Kibic 5 lat temu

    Ja byłem.. Niestety po tym spotkaniu cieszą tylko zdobyte punkty...ta drużyna nie ma pomysłu na grę, nie ma opracowanych stałych fragmentów gry...źle się to ogląda. Miejmy nadzieję, że dziewczyny szybko " zaskoczą " w nowym ustawieniu taktycznym zaproponowanej przez trenera.

  • koko 5 lat temu

    Wiking 46 i kk a byliście na meczu ? już zaczynacie swoje teorie spiskowe

  • kk 5 lat temu

    pewnie cos jest nie tak,cos jest powodem tej niemocy,wyglada to fatalnie

  • Wiking46 5 lat temu

    3 punkty cieszą,szęście też,dobrze,że jest przy dziewczynach...Dziwi trudna przeprawa z beniaminkiem,który do tej pory oględnie mówiąc nie zachwycał.....A może coś nie tak???....